Prunus domestica L.
Czy wiecie, że......Śliwa pochodzi z Azji Mniejszej, Kaukazu i północnej Persji...
P
owstała około 3000 lat temu z naturalnej krzyżówki pomiędzy mirabelką i śliwką tarniną. Do Europy śliwa dotarła po podbojach Aleksandra Macedońskiego. Śliwa od tak dawna towarzyszy człowiekowi w gospodarstwie, że trudno ocenić, kiedy i gdzie po raz pierwszy dostrzeżono jej kulinarne walory. Najprawdopodobniej pochodzi od dzikiej śliwy rosnącej wokół Morza Kaspijskiego. Wiadomo także, że była uprawiana w starożytnej Grecji już 2500 lat temu, natomiast w II w. n.e. dotarła do Włoch, a stamtąd do Europy południowo-środkowej i wschodniej. Dzika śliwa wykorzystywana była również przez Etrusków, a jeden z najlepszych gatunków starożytnego świata, tzw. damascenka rosła w Syrii. W cesarstwie Rzymskim owoc cieszył się tak dużym uznaniem, że zaczęto go uprawiać w sadach. I to kilkanaście gatunków! W czasach średniowiecza popularność śliwek znacznie zmalała, ale na szczęście dla nas odkryto ją na nowo. Drzewo osiągające wysokość 13m.
Wspólna nazwa śliwy obejmuje węgierki, damaszki, ałycze, renklody i mirabelki.
Owoce śliwy mają różne kształty i różną konsystencję miąższu oraz smak. Okres dojrzewania śliwek różnych odmian trwa od połowy lipca do końca września. Niektóre Odmiany śliw są samopylne, inne częściowo samopylne, a jeszcze inne obcopylne. Śliwy udają się najlepiej na glebach gliniastych, średnio zwięzłych, wilgotnych. Ważną rzeczą w pielęgnacji śliw jest formowanie korony drzewa, czyli nadanie jej właściwego kształtu. Formowanie korony powinno zakończyć się w czwartym roku życia drzewa. Istnieje około 6 tysięcy odmian uprawnych różnych gatunków śliw.
Smak to nie wszystko!
Śliwki zawierają wiele węglowodanów (sacharoza, fruktoza, galaktoza), kwasy organiczne, duże ilości witaminy P, karotenu i witamin z grupy B. Suszone śliwki są doskonałym środkiem przeczyszczającym. Rozwalniająco działa także sok, kompot i nektar z tych owoców. Wiadomo także, że śliwki posiadają właściwości usuwania cholesterolu z organizmu i pobudzania wydzielania żółci do jelit. Zalecane są zatem przy miażdżycy, nadciśnieniu i dolegliwościach pęcherzyka żółciowego. Śliwki zawierają też stosunkowo dużo żelaza, zatem zalecane są przy anemii. Sok i nektar ze śliwek pobudzają apetyt, dostarczają organizmowi niezbędnych witamin - zwłaszcza zimą. Suszone śliwki ze względu na swoją dużą "energetyczność" podawano klientom elżbietańskich burdeli. W dzisiejszych czasach także wiemy o właściwościach śliwek, pośrednio afrodyzujących, zatem warto skorzystać z poniższego przepisu.
Surowe śliwki zawierają sporo składników odżywczych, są przy tym niskokaloryczne, 100 g to zaledwie 40-50 kcal.
Suszone śliwki neutralizują nadmiar wydzielanych kwasów trawiennych, działają pobudzająco na ruchy perystaltyczne jelit - zapobiegają zaparciom, przeciwdziałają zatruciom, mogą również zapobiegać miażdżycy. Są bogate w błonnik i ułatwiają spalanie tłuszczu.
Poza tym posiadają jedną wspaniałą cechę, po zjedzeniu zaledwie kilku takich śliwek mamy poczucie pełnego żołądka. A to za sprawą dużej zawartości pektyn w owocach. Jest to więc idealne rozwiązanie dla łasuchów - zamiast zajadać się czekoladkami, lepiej sięgnąć po słodkie i smaczne suszone owoce, a po kilku kęsach i tak już więcej nikt niczego w siebie nie "wciśnie". Powiedzonko: "Śliwka to substytut szczęścia" bierze się ze stosunkowo dużej zawartości serotoniny, czyli tzw. "hormonu szczęścia", a także tryptofanu, czyli aminokwasu z którego powstajen i który podnosi skutecznie jej poziom w mózgu. Niewiele owoców ją zawiera, ale śliwki mają serotoniny pod dostatkiem. Jeśli weźmiemy pod uwagę koncentracje śliwek w powidłach, ta dawka jest wtedy nie do przebicia. Najwyższą jakość gwarantują tylko świeżo zebrane, dojrzałe śliwki. Można je przez jakiś czas trzymać w temperaturze pokojowej lub w lodówce. Można także je konserwować różnymi metodami, zamrażać, suszyć, robić dżemy, musy, powidła, kompoty a nawet nalewki. Śliwki mają w kuchni szerokie zastosowanie. Można je jeść na surowo lub piec z ciastem na słodko, suszyć lub robić nadzienia do mięs. Gotując śliwki z niewielką ilością wody i z cukrem uzyskamy doskonały mus lub kompot śliwkowy, który będzie doskonałym nadzieniem do naleśników lub polewą do ciast. Obowiązkowo w każdej spiżarni powinny znajdować się domowej roboty powidła śliwkowe, po które możemy sięgnąć zawsze, kiedy odczuwamy spadek nastroju i bardzo szybko chcemy poprawić sobie humor (Również przy pomocy znakomitej nalewki, czy śliwowicy)...