P
óźniej niż byśmy tego chcieli, ale wszystko wskazuje na to, że zagości na dobre. A świadczą o tym ptasie trele, widoczne już przebiśniegi, krokusy, bazie na wierzbach. Zapaleni ogrodnicy poświęcają teraz moc czasu i energii na porządki. Od czego zacząć? To zależy od tego, co rośnie w ogrodzie i jak rośliny przezimowały. Po cięciu drzew i krzewów, które można wykonywać już od ok. dwóch tygodni, czas przyjrzeć się temu, co jeszcze niedawno było pod śniegiem.
- W ogrodzie owocowo-warzywnym usuwamy stare liście poziomek, truskawek, szczypiorku, przycinamy wieloletnie zioła, typu szałwia, melisa. Niskie krzewy liściaste będą wymagały przycięcia.
- Irgi i ogniki przycinamy, aby usunąć pędy z brązowymi liśćmi. Tawuły i pięciorniki skracamy 20 - 30 cm nad ziemią, aby usunąć przekwitłe pędy i odmłodzić rośliny. Wrzosy i dabecje należy przyciąć kilka centymetrów nad ziemią, co sprawi, że krzewinki się zagęszczą, odmłodzą i obficiej zakwitną już w wakacje.
- Cięcie róż odkładamy na późniejszy termin. W chwili obecnej można jedynie stopniowo rozgarniać kopczyki ziemi, zabezpieczające rośliny przez okres zimowy).
- Niskie krzewy iglaste, zwłaszcza płożące, przypuszczalnie dobrze przetrwały zimę,
wyizolowane okrywą śnieżną. - Wieloletnie byliny (sasanki, orliki, kosaćce) będą wdzięczne za usunięcie zeszłorocznych suchych liści.
- Gdy tylko ziemia obeschnie na tyle, że nie klei się już do butów, delikatnie, przy pomocy motyki, pazurków spulchniamy ziemię wokół roślin. Taki zabieg dotleni glebę i przyspieszy jej nagrzewanie.
- Kolejną ważną czynnością jest nawożenie. Zajmijmy się tym w ciepły, suchy dzień.
Odwdzięczą się nam za to w pierwszej kolejności kwitnące wiosną rośliny cebulowe i byliny. - Odpowiednia porcja nawozu należy się wszystkim bez wyjątku roślinom.
- Wyjątkiem na dzień dzisiejszy są jedynie trawniki, ale o tym w kolejnej odsłonie.